sobota, 25 października 2014

CzuCzu - karty obrazkowe na sznureczku

Za oknem deszcz, widać, że powoli powoli, małymi kroczkami, natura przygotowuje się na nadejście zimy. A my z Zuzią już coraz więcej czasu spędzamy w domku, nie co to było latem czy też na początku jesieni. U Zuzi nie ma miejsca na nudę, zawsze musi się coś dziać. Oglądanie i czytanie razem z Mamą książeczek, słuchanie muzyki czy też po prostu małe psoty - na to wszystko musi być czas. 

Za oknem deszcz, widać, że powoli powoli, małymi kroczkami, natura przygotowuje się na nadejście zimy. A my z Zuzią już coraz więcej czasu spędzamy w domku, nie co to było latem czy też na początku jesieni. U Zuzi nie ma miejsca na nudę, zawsze musi się coś dziać. Oglądanie i czytanie razem z Mamą książeczek, słuchanie muzyki czy też po prostu małe psoty - na to wszystko musi być czas. 

wtorek, 21 października 2014

Droga Mamo: Nie przejmuj się!!!!


obrazek ze strony: http://www.zsstaw.szkolnastrona.pl/
     Jeszcze w trakcie trwania ciąży wiele czytałam i oglądałam programów o niemowlakach, jak sobie z nimi radzić, jak wygląda ich rozwój psychomotoryczny (aczkowiek jeśli chodzi o ten akurat aspekt to przydała mi się wiedza jeszcze z czasów studiów). Baaa nawet do łask wrócił program "Super Niania", jak to sobie radzić z niesfornymi dzieciaczkami, jednak odpukać moja Zuzia jak na razie jest aniołeczkiem, chociaż już zdarza jej się już asertywnie wyrażać swoje emocje.
     Oczywiście taka całkiem zielona nigdy nie byłam, bo sporo nauczyłam się przy pierwszym dziecku mojej siostry. Z perspektywy czasu za to jej dziękuję :), ponieważ teraz cokolwiek się dzieje z Zuzią, ja nie wpadam w aż tak wielką panikę ;). Śmiem nawet stwierdzić, że czasami dużo większe przerażenie można dostrzec w oczach Taty Zuzi, za to Mama łagodzi wszelkie obawy, które nie wymagają akurat wizyty pediatry. Jednak tylko jedną czynność znałam w teorii i tu od razu zostałam wrzucona na głęboką wodę, ale moje postanowienie było: nie poddawać się i próbować!


obrazek ze strony: http://www.zsstaw.szkolnastrona.pl/
     Jeszcze w trakcie trwania ciąży wiele czytałam i oglądałam programów o niemowlakach, jak sobie z nimi radzić, jak wygląda ich rozwój psychomotoryczny (aczkowiek jeśli chodzi o ten akurat aspekt to przydała mi się wiedza jeszcze z czasów studiów). Baaa nawet do łask wrócił program "Super Niania", jak to sobie radzić z niesfornymi dzieciaczkami, jednak odpukać moja Zuzia jak na razie jest aniołeczkiem, chociaż już zdarza jej się już asertywnie wyrażać swoje emocje.
     Oczywiście taka całkiem zielona nigdy nie byłam, bo sporo nauczyłam się przy pierwszym dziecku mojej siostry. Z perspektywy czasu za to jej dziękuję :), ponieważ teraz cokolwiek się dzieje z Zuzią, ja nie wpadam w aż tak wielką panikę ;). Śmiem nawet stwierdzić, że czasami dużo większe przerażenie można dostrzec w oczach Taty Zuzi, za to Mama łagodzi wszelkie obawy, które nie wymagają akurat wizyty pediatry. Jednak tylko jedną czynność znałam w teorii i tu od razu zostałam wrzucona na głęboką wodę, ale moje postanowienie było: nie poddawać się i próbować!

czwartek, 16 października 2014

Wierszyki Pana Pierdziołki


Od jakiegoś czasu szukałam wierszyków i śpiewanek, które umilałyby nam czas w jesienną szarugę, która niedawno do nas zawitała. Tak oto do moich rąk zawitała seria Pana Pierdziołki - "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" oraz "Nowe fikołki pana Pierdziołki".





Od jakiegoś czasu szukałam wierszyków i śpiewanek, które umilałyby nam czas w jesienną szarugę, która niedawno do nas zawitała. Tak oto do moich rąk zawitała seria Pana Pierdziołki - "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" oraz "Nowe fikołki pana Pierdziołki".




piątek, 10 października 2014

SnaB Jukebox JB-1, czyli nasza malutka brama do świata muzyki

zdjęcie ze strony: http://www.mp3friko.pl/
Analizując upływające dni z życia Zuzi mogę stwierdzić, że są one ułożone bardzo prościutko, jak wieża z klocków. Oczywiście zdarzają się odchylenia od normy lub też całkowite zburzenie, ale mijają dwa, maksymalnie trzy dni i wszystko znowu wraca do normy. Zuzia mimo, że nie zna się na upływającym czasie, to i tak na swój sposób wie, jakie kolejne czynności będą po sobie następować. 
I tak oto przechodzimy do meritum sprawy bo popołudniu około 17.30 zaczynamy wspólne słuchanie muzyki, lub jak kto woli mini dyskotekę ;). 
Jako, że jestem mamą całkiem dobrze znającą się na technice (uwierzcie mi, że czasem bardzo technicznego tatę potrafię zagiąć ;)), założyłam sobie konto na Spotify. Stwierdziłam, że ilość płyt jakie chciałabym posiadać jest zbyt duża na nasze małe mieszkanko (ten sam problem miałam z książkami, ale tutaj również udało się znaleźć rozwiązanie) i trochę szkoda je zagracić.
zdjęcie ze strony: http://www.mp3friko.pl/
Analizując upływające dni z życia Zuzi mogę stwierdzić, że są one ułożone bardzo prościutko, jak wieża z klocków. Oczywiście zdarzają się odchylenia od normy lub też całkowite zburzenie, ale mijają dwa, maksymalnie trzy dni i wszystko znowu wraca do normy. Zuzia mimo, że nie zna się na upływającym czasie, to i tak na swój sposób wie, jakie kolejne czynności będą po sobie następować. 
I tak oto przechodzimy do meritum sprawy bo popołudniu około 17.30 zaczynamy wspólne słuchanie muzyki, lub jak kto woli mini dyskotekę ;). 
Jako, że jestem mamą całkiem dobrze znającą się na technice (uwierzcie mi, że czasem bardzo technicznego tatę potrafię zagiąć ;)), założyłam sobie konto na Spotify. Stwierdziłam, że ilość płyt jakie chciałabym posiadać jest zbyt duża na nasze małe mieszkanko (ten sam problem miałam z książkami, ale tutaj również udało się znaleźć rozwiązanie) i trochę szkoda je zagracić.

piątek, 3 października 2014

Mata edukacyjna - mała dżungla z Tiny Love

Mata edukacyjna to była najbardziej pożądana i najdłużej poszukiwana, przeze mnie, zabawka dla Zuzi. Nie będę ukrywać, że sporo czasu poświęciłam na przeczesywanie sklepów stacjonarnych oraz tych w Internecie. Wyszłam z założenia, że mata musi spełnić określone przeze mnie standardy: po pierwsze musi mieć żywe przyciągające wzrok kolory, po drugie dodatkowe elementy muszą być atrakcyjne dla dziecka, a po trzecie podłoże maty nie może być zbyt miękkie.

Mata edukacyjna to była najbardziej pożądana i najdłużej poszukiwana, przeze mnie, zabawka dla Zuzi. Nie będę ukrywać, że sporo czasu poświęciłam na przeczesywanie sklepów stacjonarnych oraz tych w Internecie. Wyszłam z założenia, że mata musi spełnić określone przeze mnie standardy: po pierwsze musi mieć żywe przyciągające wzrok kolory, po drugie dodatkowe elementy muszą być atrakcyjne dla dziecka, a po trzecie podłoże maty nie może być zbyt miękkie.

 
Testerownia u Zuzinka Copyright © 2012 Design by Ipietoon Blogger Template