piątek, 10 października 2014

SnaB Jukebox JB-1, czyli nasza malutka brama do świata muzyki

zdjęcie ze strony: http://www.mp3friko.pl/
Analizując upływające dni z życia Zuzi mogę stwierdzić, że są one ułożone bardzo prościutko, jak wieża z klocków. Oczywiście zdarzają się odchylenia od normy lub też całkowite zburzenie, ale mijają dwa, maksymalnie trzy dni i wszystko znowu wraca do normy. Zuzia mimo, że nie zna się na upływającym czasie, to i tak na swój sposób wie, jakie kolejne czynności będą po sobie następować. 
I tak oto przechodzimy do meritum sprawy bo popołudniu około 17.30 zaczynamy wspólne słuchanie muzyki, lub jak kto woli mini dyskotekę ;). 
Jako, że jestem mamą całkiem dobrze znającą się na technice (uwierzcie mi, że czasem bardzo technicznego tatę potrafię zagiąć ;)), założyłam sobie konto na Spotify. Stwierdziłam, że ilość płyt jakie chciałabym posiadać jest zbyt duża na nasze małe mieszkanko (ten sam problem miałam z książkami, ale tutaj również udało się znaleźć rozwiązanie) i trochę szkoda je zagracić.
Z aplikacji Spotify możemy korzystać za darmo lub też wybrać opcję płacenia miesięcznego abonamentu w wysokości 19,99 zł. W przypadku wersji bezpłatnej są pewne ograniczenia, jak np. odtwarzanie playlisty tylko i wyłącznie w trybie losowym, pojawiające się reklamy oraz odtwarzanie muzyki jedynie w trybie online. W aplikacji mamy naprawdę spory wybór piosenek. Baaaa nawet mogę spróbować posłuchać czegoś co do tej pory omijałam szerokim łukiem. Oczywiście zaraz mi tu zaczniecie mówić że są inne sposoby na znalezienie muzyki w wersji wirtualnej ;) Ale ja mówiąc szczerze takiemu rozwiązaniu mówię zdecydowanie NIE!!!! 

Dla Zuzi wyszukałam na Spotify całkiem sporą liczbę piosenek, kołysanek, słuchowisk, starych bajek i baśni czytanych przez wybitne nazwiska, a nawet muzykę klasyczną dla maluchów. I tak na chwilę obecną powstały dwie playlisty tylko dla Zuzi. Pierwsza z nich zawiera piosenki od Fasolek, Majkę Jeżowską, Kaczki z Nowej Paczki, Pana Tik Taka aż po znane piosenki z najbardziej kultowych bajek jak np. Kubuś Puchatek, Gumisie, Król Lew. Druga z nich to przepiękne słuchowiska - wiersze, bajki i baśnie, których Zuzia słucha z zapartym tchem - przynajmniej sprawia takie wrażenie :). 


Początkowo muzyka leciała z głośników smartfona, na którym był zainstalowany Spotify. Żeby dużo przyjemniej słuchało nam się naszych playlist, Tatuś Zuzi załatwił bezprzewodowy, nieduży głośnik firmy SnaB, Jukebox JB-1, który może połączyć się z telefonem lub też tabletem za pomocą Bluetooth. Jego rozmiary to zaledwie 100 x  90 x 40 mm, co sprawia, że możemy postawić go w niemalże każdym zakątku naszego mieszkanka i w żaden sposób nie będzie nam zawadzał. Muszę również przyznać, że jakość dźwięku w tak niewielkim głośniczku jest naprawdę bardzo dobra. Możecie mi wierzyć lub też nie, ale gdy tylko Zuzia zobaczy głośnik w zasięgu swojego wzroku (a zazwyczaj stawiany jest na stoliku kawowym), wstaje i zaczyna gibać się z radości na boki :), bo wie, że za parę chwil nastąpi rodzinne, wieczorne słuchanie muzyki i możliwość ostatecznego wyszalenia się.
  
Cena takiego gadżetu to 109 zł.

Tak oto każdego dnia, o godz. 17.30 włączamy aplikację w telefonie, łączymy się z głośniczkiem i bawimy się, aż do momentu, gdy przyjdzie czas na kąpiel. 

ps. Jeśli ktoś byłby chętny zawsze możemy udostępnić nasze playlisty :)

0 komentarze:

 
Testerownia u Zuzinka Copyright © 2012 Design by Ipietoon Blogger Template