Jak byłam dzieckiem przez mój dom przewinęło się sporo zwierzątek. Począwszy od myszek japońskich, rybek, psa, królika (nawet dwóch - akurat to były pupilki mojej starszej siostry), świnki morskiej, aż do małych “chudzielców”, to jest patyczaków. Oczywiście nie wszystko na raz zamieszkiwało nasze M4, tylko działo się to w różnym odstępie czasu.
Niestety w pewnym momencie zdiagnozowano u mnie bardzo silną alergię. Testy skórne wykazały, że jestem uczulona na większość rzeczy oraz zwierząt (z małymi wyjątkami). Ponieważ nie było mowy, aby nasze pupilki opuściły mieszkanko, został mi ograniczony kontakt z nimi. Podobno bywa tak, że z biegiem czasu człowiek samoistnie odczula się na te alergeny, z którymi ma do czynienia. Może i faktycznie ta reguła u mnie sprawdzała się, jednakże pojawiły się wtedy zupełnie inne reakcje alergiczne, które dotąd nie miały miejsca. Dlatego też pani doktor napisała mi na dużej kartce drukowanymi literami "ZAKAZ JAKICHKOLWIEK ZWIERZĄT W DOMU!!!" i obowiązkowo miałam przyczepić ją w widocznym dla siebie miejscu, żebym nigdy nie zapomniała o powyższym zakazie.
Jak byłam dzieckiem przez mój dom przewinęło się sporo zwierzątek. Począwszy od myszek japońskich, rybek, psa, królika (nawet dwóch - akurat to były pupilki mojej starszej siostry), świnki morskiej, aż do małych “chudzielców”, to jest patyczaków. Oczywiście nie wszystko na raz zamieszkiwało nasze M4, tylko działo się to w różnym odstępie czasu.
Niestety w pewnym momencie zdiagnozowano u mnie bardzo silną alergię. Testy skórne wykazały, że jestem uczulona na większość rzeczy oraz zwierząt (z małymi wyjątkami). Ponieważ nie było mowy, aby nasze pupilki opuściły mieszkanko, został mi ograniczony kontakt z nimi. Podobno bywa tak, że z biegiem czasu człowiek samoistnie odczula się na te alergeny, z którymi ma do czynienia. Może i faktycznie ta reguła u mnie sprawdzała się, jednakże pojawiły się wtedy zupełnie inne reakcje alergiczne, które dotąd nie miały miejsca. Dlatego też pani doktor napisała mi na dużej kartce drukowanymi literami "ZAKAZ JAKICHKOLWIEK ZWIERZĄT W DOMU!!!" i obowiązkowo miałam przyczepić ją w widocznym dla siebie miejscu, żebym nigdy nie zapomniała o powyższym zakazie.